Plan na wtorek był prosty , jak najszybciej dojechać na park i katować triczki ile się da. Krótka podróż miedzy Toruniem a Bydgoszczą minęła momentalnie dlatego już ok. 12 park został otwarty specjalnie dla nas. Zdecydowana większość uczestników była mocno podekscytowana kolejnym nowym skateparkiem.
Chwila rozgrzewki i wszyscy rozjechali sie trenować sztuczki , Frydek i Dawid oswajali się z grindami , Adaś, Baza i Maciek ostro latali na streetowej sekcji siekając bary , rotacje , Hang5 i manuale. Korzystając z ładnej i zaczęła padać woda…. Jazda trwała do ok. 20 wiec wycieńczeni ruszyliśmy na kwaterę.
Następny dzień zaczął się od podróży do Olsztyna. Chmury nie wróżyły nic dobrego dlatego tuż po małej mżawce zaczęła się jazda. O lokalnych Riderach nie trzeba pisach wiele wystarczy że mają park obcykany w każdym calu i potrafią wykorzystać go w pełni. Tego dnia jazda trwała do 21 więc ciężko opisać jakie sztuczki sypały się na tym świetnie zaprojektowanym obiekcie. Park ten daje niesamowite możliwości rozwoju, aby jednak wszyscy skorzystali z touru w tym samym stopniu ze względu na skład uczestników postanowiliśmy spędzić tam tylko jeden dzień. Noc minęła zupełnie spokojnie gdyż rano planowaliśmy wyjazd do Białegostoku.