Organizator imprezy oraz wszyscy zawodnicy mogli głosować na siebie nawzajem aby wyłonić najlepszego ridera bmx, po naradach okazało się że Rafał i Przemek mają taką samą ilość punktów wiec główna nagroda zostanie podzielona. Ciężko było jednogłośnie wybrać lepszego z nich, Skejcik kleił perfekcyjne flary, whipy i 36 na spinie, a Skrzacik płynnie i dynamicznie latał po całym parku wklejając techniczne sztuczki jak hang5 na półce quatera czy MEGA KOMBOSA na kopingu którego nawet sam się nie spodziewał.
Dzień wcześniej na dirtach i step-upach rozegrane zostały zawody bmx i mtb. Wielkie hopy nie przypasiły za bardzo małym rowerom wiec wszyscy przenieśli się na mniejsze chopy. Tutaj niepokonanym okazał się Przemek Bardziński który skleił idealną 720 za co zgarną bardzo sympatyczną ramę znanej amerykańskiej firmy.
Gratulujemy!!!