Ostatnia edycja streetowego jamu Hit&Run już za nami! Pogoda okazała się bardziej łaskawa niż rok temu i po lekkiej mżawce nad ranem rozpogodziło się i spokojnie można było ruszyć w miasto. Na ustawkę pod metrem Kabaty zjechało się wielu znamienitych riderów z Wawy okolic i dalszych miast. Łącznie na stracie stawiło się ponad 66 riderów.
Trasa zaplanowana przez WICHA zaczynała się od technicznej treningowej rury gdzie każdy mógł rozgrzać się i rozruszać gnaty przed trudniejszymi spotami. Ogólnie zaliczyliśmy ponad 10 miejscówek o różnym stopniu trudności od schodków zaczynając a kończąc na łamanych rurach. Na szczególne respekt zasługuje gap nad barierką Tatola, 360 na flat Cinka, kombosy Wicha, 50/50 do hard180 Sendyka i rury zjechane po całości przez Jala. Cały jamik udał się kozacko, raczej nikt się nie nudził, każdy miał możliwość katowania sztuczek na różnorodnych miejscówkach w towarzystwie czołowych streetowców. Najlepsi jak zwykle zgarnęli kasę którą ufundowali sponsorzy a Haber dostał ramkę od MANTRABMX za dobre jazdki na jamie! Dzięki za tak liczne przybycie i do zobaczenia na kolejnych imprezach Jebnij i Biegnij!