Stało się, X edycja Mistrzostw Polski w dircie przeszła do historii! Tegoroczne zawody ogarnięte zostały przez zawodników HARDON BMX. Lokalna ekipa zjednoczyła się i wspólnymi siłami zorganizowała świetny event. Skocznie przygotowane zostały po mistrzowsku a już na kilka dni przed zawodami w Milanówku pojawili się reprezentanci różnych miast.
Organizatorzy zatroszczyli się również o skatepark, który został częściowo odmalowany i odrestaurowany. Tuż przed oficjalną częścią czyli dirtem przeprowadzone zostały zawody parkowe. Na quaterach zdecydowanie wyjaśniał Rafał Kierc który czystymi przejazdami pełnymi trudnych sztuczek zdominował konkurentów i zajął pierwsze miejsce. Tuż za Skejcikiem uplasował się Dymek z Białegostoku i Marcin Oskiera. Dla wszystkich Panów wysoka piątka za świetną jazdę.
Około godziny 15 przyszła kolej na gwóźdź programu czyli skoki na trudnej technicznie linii kikerów. Tego dnia przy pięknej słonecznej pogodzie podziwiać mogliśmy tricki z najwyższej dirtowej półki! Pierwsze miejsce zdecydowanie należało się Szamankowi, który nie dał reszcie zawodników żadnych szans. Z niezliczoną ilością sztuczek i ich kombinacji zgarnął główną nagrodę czyli okrągłe 3 tysiące złotych. Po finałach rozegrany został besttrick na którym Dąbek rzucał się na własne życie robiąc np: no foot cancan no hand lub double seatgrab superman za co przytulił niezłe buty oraz kamerkę od sponsorów.
Podsumowując, impreza stała na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym (masa nagród, sprawne przeprowadzenie zawodów, noclegi dla zawodników, melanże itd). Riderzy pokazali że dirt wcale nie umarł i ma się całkiem nieźle i jako bardzo widowiskowa dyscyplina może przyciągnąć dużą publiczność. A wszystko to odbyło się w bardzo miłej, sielankowej atmosferze przy dobrej muzyczce w gronie najbliższych ziomków! Z niecierpliwością czekamy na kolejne zawody w Nebrasce!!!!!!!!
Około godziny 15 przyszła kolej na gwóźdź programu czyli skoki na trudnej technicznie linii kikerów. Tego dnia przy pięknej słonecznej pogodzie podziwiać mogliśmy tricki z najwyższej dirtowej półki! Pierwsze miejsce zdecydowanie należało się Szamankowi, który nie dał reszcie zawodników żadnych szans. Z niezliczoną ilością sztuczek i ich kombinacji zgarnął główną nagrodę czyli okrągłe 3 tysiące złotych. Po finałach rozegrany został besttrick na którym Dąbek rzucał się na własne życie robiąc np: no foot cancan no hand lub double seatgrab superman za co przytulił niezłe buty oraz kamerkę od sponsorów.
Podsumowując, impreza stała na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym (masa nagród, sprawne przeprowadzenie zawodów, noclegi dla zawodników, melanże itd). Riderzy pokazali że dirt wcale nie umarł i ma się całkiem nieźle i jako bardzo widowiskowa dyscyplina może przyciągnąć dużą publiczność. A wszystko to odbyło się w bardzo miłej, sielankowej atmosferze przy dobrej muzyczce w gronie najbliższych ziomków! Z niecierpliwością czekamy na kolejne zawody w Nebrasce!!!!!!!!